piątek, 29 sierpnia 2008

Sierpień '80 - narodziny "Solidarności"

Zdjęcie: Erazm Ciołek/PAP/CAF

***

(…) kryzys gospodarczy, działalność opozycji oraz wybór Papieża-Polaka, są głównymi elementami genezy Sierpnia ’80. Na przełomie 1979 i 1980 r. sytuacja była już bardzo napięta, nieunikniony wybuch społecznego niezadowolenia potrzebował jedynie iskry, która go wyzwoli. Stała się nią kolejna podwyżka cen – 1 lipca 1980 r. produkty mięsne sprzedawane w stołówkach i kioskach zakładowych objęte zostały cenami komercyjnymi, znacząco wyższymi od normalnych.
W odpowiedzi w całym kraju wybuchły dziesiątki strajków. Nie były one skoordynowane, nie posiadały kierownictwa, „gaszono” je obietnicami podwyżek płac. Sytuacja zmieniła się, gdy 8 lipca w świdnickiej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego powołano pierwszą reprezentację protestujących – Komitet Strajkowy. W kolejnych dniach do protestu przyłączyły się dziesiątki zakładów z całej Lubelszczyzny. Strajkujący żądali już nie tylko podwyżek płac, lecz także zmian w funkcjonowaniu związków zakładowych i gwarancji bezpieczeństwa. Kiedy stanęła kolej i lubelskie MPK, o strajku dowiedziała się cała Polska. Do Lublina przybyła celem wyjaśnienia sytuacji komisja rządowa na czele z wicepremierem Mieczysławem Jagielskim. W podpisanych z poszczególnymi komitetami porozumień zawarte były deklaracje zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom strajków oraz zapowiedź nowych, uczciwych wyborów do rad zakładowych.
Po wygaśnięciu fali protestów na Lubelszczyźnie, władzom wydawało się, iż opanowały sytuację Uspokojony Gierek wyjechał na wakacje na Krym. Tymczasem po trzytygodniowej przerwie, 14 sierpnia wybuchł strajk, który zmienił historię Polski. Pracę przerwała załoga Stoczni Gdańskiej im. Lenina, oburzona zwolnieniem z zakładu Anny Walentynowicz, działaczki Wolnych Związków Zawodowych.(…)

Łukasz Kamiński

Całość -> Sierpień’80

Anna Walentynowicz wśród strajkujących robotników

***

Piosenka dla córki

Nie mam teraz czasu dla Ciebie
nie widziała Cię długo matka
jeszcze trochę poczekaj dorośnij
opowiemy Ci o tych wypadkach

O tych dniach pełnych nadziei
pełnych rozmów i sporów gorących
o tych nocach kiepsko przespanych
naszych sercach mocno bijących

O tych ludziach którzy poczuli
że są wreszcie teraz u siebie
solidarnie walczą o dzisiaj
i o jutro także dla Ciebie

Więc się nie smuć i czekaj cierpliwie
aż powrócisz w nasze objęcia
w naszym domu który nie istniał
bo w nim brak było...
prawdziwego szczęścia.

(sł. Krzysztof Kasprzyk, muz. i wyk. Maciej Pietrzyk)




Brak komentarzy: